W czasie pandemii i zajęć zdalnych budynek Wyższej Szkoły Finansów i Prawa oraz Bielskiej Szkoły Menadżerów jest dosyć cichym miejscem. Wykładowcom, nauczycielom i pracownikom brakuje gwaru studentów i młodzieży.
Dzisiaj jednak od rana cisza nie ma szans. Ze strzelnicy multimedialnej, mimo odpowiedniego wygłuszenia, dochodzą odgłosy wystrzałów, krzyków, komend. Zapaść w sen zimowy nie ma szans. Zaczyna się tradycyjne od technologicznej rozgrzewki, uruchomienia sytemu trenażera multimedialnego, projektorów. Następnie instruktorzy wyszkolenia strzeleckiego sprawdzają stan broni i elementów wyposażenia strzelnicy. Oczywiście wszystkie te czynności z zachowaniem rygorów sanitarnych i społecznego dystansu.
Najistotniejszym elementem dzisiejszego dnia jest trening strzelecki i przygotowywanie przez instruktorów nowych, bardziej złożonych scenariuszy zajęć na strzelnicy, które będą wykorzystywane, gdy w murach uczelni ponownie pojawią się studenci i uczniowie. Sporo z nich obejmować będzie strzelanie w sytuacjach przedstawionych na symulacjach multimedialnych, mających postać wyświetlanych filmów. Filmy te to nic innego jak konkretne sytuacje, z którymi może zetknąć się interweniujący funkcjonariusz czy wykonujący zadanie żołnierz. Zrealizowanie ćwiczenia strzeleckiego w tej sytuacji to nie tylko kwestia celności, ale i oddania strzału w momencie, gdy użycie broni było przez prawo dopuszczalne. Do tego nie zapominamy o klasycznych tarczach i strzelaniu precyzyjnym.
Po treningu, gdy cisza ponownie zapanuje na uczelnianych korytarzach, jest czas na konserwację broni, doładowanie akumulatorów i zmianę baterii. Da to gwarancję bezproblemowej eksploatacji, miejmy nadzieję, już w rękach studentów i uczniów.